Każdy z nas, bez względu na wiek doskonale zna słowa piosenki Maryli Rodowicz „Wsiądź po pociągu byle jakiego, nie dbaj o bagaż, nie dbaj o bilet”. W istocie ten ów bagaż to dla znaczącej większości coś, bez czego nie ma żadnej podróży – ani tej bliskiej, ani tej dalekiej. Sięgając pamięcią wstecz naszym oczom ukazują się wielkie walizki, wyglądające niczym kufry z desek, a później ze skóry.